a5, Tomasz Różycki, Wiersz na dobrą noc
[WIERSZ NA DOBRĄ NOC] Tomasz Różycki, "Człowiek"
Tomasz Różycki z nadchodzącego tomu poezji dla Państwa. Ta perspektywa jest mi bardzo bliska.
Tomasz Różycki z nadchodzącego tomu poezji dla Państwa. Ta perspektywa jest mi bardzo bliska.
Dziś szósta rocznica śmierci Tadeusza Różewicza i wiersz dziś obowiązkowy. Czytam właśnie listy Różewiczów i Voglerów. Dla biografów to gratka, dla czytelników jednak męka, ale też ciekawa opowieść o "męskiej" przyjaźni. Za to znalazlem tam ładną trawestację samego siebie dokonaną przez Różewicza: "Zdradzony przez awangardę zaniedbany przez kobiety lekceważony przez czynniki... kim jestem... motylem na tym wielkim śmietniku życia". (4.10.64) Był motylem, choć dziś trudno to sobie uświadomić.
Rusza akcja Wiersze w mieście. Polskę w tym międzynarodowym projekcie reprezentuje Julia Fiedorczuk. Dodając do tego, że dzisiaj Dzień Ziemi, a jak wiemy ekopoetyka i sprawy dialogu między człowiekiem a światem nieludzkim są dla Fiedorczuk ważne (kupcie "Pod słońcem", ja was proszę bo to jest proza, którą się czyta w koronaczasie jak lekarstwo), to dzisiaj wybór "Wiersza na dobrą noc" był oczywisty.
Fragment wiersza "Kontratak" Władysława Szlengla. Wiersz był poświęcony walkom w getcie warszawskim, które wybuchły w styczniu 1943. Ale doskonale obrazuje stan, w którym "wino walki uderza do głowy" i potrzebę, by mieć swoje "lasy partyzanckie" choćby w zaułkach "Dzikiej i Ostrowskiej". Pisze Szlengel w poetyce bliskiej Broniewskiemu, ale też pamiętającej Peipera czy Jasieńskiego. Wielki poeta. Zginął podczas powstania w getcie.
Na zeszłorocznym Festiwalu Miłosza miałem wielką przyjemność zadać kilka trudnych i zdawałoby się nie do końca właściwych pytań wspaniałej serbskiej poetce Feridzie Duraković. Polecam Państwa uwadze nasz krótki wywiad, choćby ze zwyczajnego współczucia, bo nagrywaliśmy go w czterdziestostopniowym upale. Bardziej na serio - bardzo lubię tą rozmowę. Klik-klik.
WSZ - Bośniacka poetka? Jugosłowiańska? Jakbyś o sobie powiedziała?
FD - Dlaczego nie? Urodziłam się w Jugosławii i tam spędziłam 36 lat swojego życia. (...) To były moje czasy formujące. (...) Jestem dorosła i świadoma, że Jugosławia nie...
Biuro Literackie przygotowało niezwykłą serię poetycką z okazji 25 lecia działalności. Dwadzieście pięć lat tworzenia polskiej sceny literackiej, za które należą się medale (i krytyczne przygladanie się, bo ono się każdemu należy). I piękne te okładki Marianny Sztymy. Wielkie dobro. Myślę, że aktualny kryzys nie wpłynie źle na wydawnictwo bo oni 25 lat w kryzysie działają. Ale trzymam kciuki bardziej niż zwykle. Mazel tow! #zdaniemszota #biuroliterackie #poezja #rafałwojaczek #eugeniusztkaczyszyndycki #katarzynaszaulińska #williamblake #tadeuszsławek
Post udostępniony przez Zdaniem Szota (@zdaniem_szota) Kwi 16, 2020 o 7:13 PDT
Dzień dobry w wielkanocny poniedziałek. Czy już odeszliście od Zooma i Skajpa? Jeśli tak to powiem za pewnym znanym Polakiem - pomożecie?
Otóż dzisiaj wpis z kategorii "ktokolwiek widział / ktokolwiek wie"
Zygmunt Radek, a właściwie Zygmunt Radzio, bo tak się pan naprawdę nazywał, wydał tylko jeden tom poezji - w 1957 roku w Czytelniku, a zatytułowany był "Miasto i ludzie". O poecie zapomniano, a jest okazja, by sobie o nim przypomnieć, bo w serii redagowanej przez Piotra Mitznera, Bibliotece Zapomnianych Poetów, którą wydaje lubelski Ośrodek Brama Grodzka ukazały się właśnie jego wiersze. To...