Maria Apoleika, Znak, spotkania autorskie, Big Book Cafe
Spotkanie z Marią Apoleiką
to nie kocha Psich Sucharków❓
Zapraszamy wszystkich entuzjastów psiego poczucia humoru na premierowy wieczór z autorką ultrapopularnego komiksu - Marią Apoleiką.
to nie kocha Psich Sucharków❓
Zapraszamy wszystkich entuzjastów psiego poczucia humoru na premierowy wieczór z autorką ultrapopularnego komiksu - Marią Apoleiką.
“Śpiulokolot” nie jest może słowem, które “musicie znać, żeby obsłużyć swojego psa”, ale bardzo się przydaje jako określenie tego jak zasypiają pieski - wciąż czujne, powoli odpływają w krainę snu, czasem bardzo walcząc z opadającymi powiekami. Śpiulkolotu nie znajdziecie w drugiej książce Marii Apoleiki, twórczyni “Psich sucharków”, ale do lektury macie olbrzymi alfabet pojęć ważnych dla każdej osoby opiekującej się psim zwierzakiem. Czasem mam wrażenie, że nic nowego w tego typu książkach nie znajdę, bo przeczytałem już kilkanaście poradników o psiakach i w większości z nich są podobne...
Post udostępniony przez Zdaniem Szota (@zdaniem_szota)
Skoro dzisiaj rocznica i wracamy do przeszłości, to proponuję Wam opowieść o kilku fotografiach.
---
Dziewczynka wygląda na zaskoczoną. Odwróciła głowę w kierunku obiektywu fotografa, ale wciąż trzyma w ręku kredę, którą rysuje na tablicy zapętloną gęstwinę linii. Tak ośmioletnia Tereska Adwentowska, o rysach dorosłej już kobiety, rysuje "dom". Ocalała z rzezi Woli uczy się w szkole specjalnej, a fotografem, w którego obiektyw patrzy Tereska, jest David "Chim" Seymour, jedna z największych gwiazd fotografii reporterskiej.
"W oczach dziecka, które patrzy wprost w obiektyw Chima, widać...
Biografie, które liczą sobie setki stron należy obłaskawiać szukając w nich punktów zaczepienia, momentów zaskoczenia, które przyciągają naszą uwagę i skłaniają do poszukiwań, których niekoniecznie chciało się podejmować biografowi karkołomnie próbującemu w dziele o gargantuicznych rozmiarach streścić czyjeś życie. Jak na fotografii, gdzie jakiś szczegół może nas zaskoczyć i wyprowadzić poza jej ramy, tak samo w książce biograficznej warto znaleźć moment, który nas niepokoi. Wyprowadza z pewności. - Dzisiaj wszystko istnieje po to, by znaleźć się na zdjęciu - pisała w słynnym zbiorze...
Post udostępniony przez Zdaniem Szota (@zdaniem_szota)
“Sto rzeczy, których nauczysz się w życiu” Heike Faller z rysunkami Valeriego Vidali pokazuje, że choć w życiu wiele się uczymy, to w finale trudno będzie nam odpowiedzieć na pytanie “Czy nauczyłaś/nauczyłeś się czegokolwiek od życia?”. Podobnie jak nie uczymy się z historii, o czym lepiej niż kiedykolwiek już wiemy, tak samo od życia nie stajemy się przesadnie mądrzy. Wraz z przeżywaniem życia zmienia się nasza percepcja - zaczynamy zwracać uwagę na inne rzeczy niż, gdy byliśmy młodsi, nasze myśli zaprzątają inne wydarzenia, zmieniamy się z wiekiem, doświadczeniem. Ale czy stajemy się...
Olga Gitkiewicz i Sylwia Chwedorczuk w rozmowie o trudnych biografiach. Prowadzi Wojciech Szot
Też tak macie, że obiecujecie sobie co jakiś czas, że będziecie czytać magazyny, tygodniki opinii, a później kończy się to stertą wstydu, z którą nie wiadomo co zrobić? Z tygodnikami już dawno temu się poddałem, choć mam wdrukowany odruch kupowania “Polityki” do pociągu. Na szczęście są magazyny, które można czytać w dowolnym momencie, nawet kilka miesięcy po dacie wydania i dlatego jestem stałym i wiernym czytelnikiem “Karty”, a od jakiegoś czasu “Herito”, zwłaszcza że krakowski kwartalnik to nie tylko polscy autorzy i autorki, ale też w każdym numerze całkiem przyzwoity zestaw autorów spoza naszego kraju.
O tej książce piszą już tabloidy, bo wynika z niej, że nasi wieszczowie w Rzymie przeżywali uniesienia mocno nienormatywne. Bardzo wam polecam, tak bardzo, że aż napisałem na okładkę kilka słów: "Słowacki wielkim poetą był, a jakim był człowiekiem? Marta Justyna Nowicka udowadnia, że wciąż niewiele wiemy o autorze “Króla-Ducha”, a jej queerowe interpretacje epistolografii poety wciągną nawet te osoby, które podczas omawiania “Kordiana” na lekcji polskiego wybrały się na mentalne wakacje. Odruchowo chciałoby się napisać o tej książce, że jest “odważna”, ale nie powinno być niczego...