Wasył Hołoborodko dla Państwa. Przekład Anety Kamińskiej. To pozornie lekki wiersz-obrazek, który w finale przechodzi w gorzki ton. Są rany, które się nie zagoją.
Nadgryzione jabłko
Ten chłopiec,
ten chłopiec z mojego dzieciństwa
od dawna mnie prześladuje,
na każdym kroku natarczywie wyciąga
nadgryzione przeze mnie w dzieciństwie jabłko,
jabłko ze śladami moich dziecięcych zębów:
czy żeby pocieszyć,
czy żeby uradować?
Wiem, że daruje, żeby uradować,
a mnie teraz każdy podarunek-żeby-uradować
zmienia się w wycieranie-łez-żeby-pocieszyć.
Całe jabłko
jak główka pieska,
tak...