Znak, kurzojady_insta, Joanna Bator
Instagram #676
Nowe wydania powieści Joanny Bator. Lubie ten insta-styl #kurzojady #joannabator #znak #chmurdalia #piaskowagóra
Post udostępniony przez Kurzojady (@kurzojady_insta) Sty 25, 2019 o 5:54 PST
Nowe wydania powieści Joanny Bator. Lubie ten insta-styl #kurzojady #joannabator #znak #chmurdalia #piaskowagóra
Post udostępniony przez Kurzojady (@kurzojady_insta) Sty 25, 2019 o 5:54 PST
W marcu nakładem Znaku ukaże się książka, przy której się poryczałem i przy której zaśmiewałem się w głos. Łzy przechodziły w śmiech, a radość nagle się urywała. Brutalna, bezkompromisowa, świetna językowo opowieść o ludzkiej (i trochę boskiej) naturze. Nie dość, że książka świetna, to mamy nad nią patronat i jeszcze dostaniemy za to trochę prawdziwych pieniędzy. Nie mogę się doczekać na wasze reakcje na ten tytuł! Jak to mówią - będzie się działo ;)
A jak będziecie niegrzeczni to poczytamy to. #kurzojady #wandariche #nanea #comiesiącpowieść #gadzinówki
Post udostępniony przez Kurzojady (@kurzojady_insta) Sty 23, 2019 o 4:37 PST
Chyba ruszamy z dyskusyjnym klubem książkowym!!! Szperam w bibliotece lektury dla nas. #kurzojady #dyskusyjnyklubksiążkowykurzojady #mariadąbrowska #uśmiechdzieciństwa
Post udostępniony przez Kurzojady (@kurzojady_insta) Sty 23, 2019 o 4:06 PST
Książka Barbary Klickiej już niedługo w księgarniach. To jest wielopoziomowe dobro. Łapcie fragment:
"Mój fotel stoi w bezpiecznej odległości od lady, za którą krząta się recepcjonistka. Myślę: musi nie lubić tych wyjazdowych dni, tych kolejek spieszących się na autobus ludzi. Czekam, przy mnie moja wielka waliza, krok dalej na kanapie pani Krystyna z Kutna. – Dała mi już pani swój adres, pani Kamo? – pyta nagle i podaje mi mały zeszyt w kratkę i kolorowy cienkopis. Myślę: pewnie, niech mi pisze, co u niej, niech pisze rozłożyste listy na papeteriach w konie, rozmawiałyśmy przecież ze dwa...
[BUFOROWANIE] Książka Klickiej jest pełna fantastycznych fragmentów, że aż trudno zdecydować się co wam zaprezentować. Zobaczcie choćby ten:
"– W ciąży nie jest? – pyta doktor Krystyna. – Nie, nie jestem – mówię. Uśmiecham się ze wszystkich sił. Czas na żarcik, myślę, bo żarcik, on jeden, potrafi czasem robić cuda. – W każdym razie nic mi o tym, że tak powiem, nie wiadomo. – To jest czy nie jest? – Nie jest. Potem jest rozbieranie się do pasa. Nie, do bielizny. Ona staje za mną, każe mi robić skłony i skręty, kładzie mi rękę między łopatkami i ciśnie, ciśnie, aż czuje opór, to jest mój...
Komu Paszport? Już niedługo poznamy odpowiedź! #kurzojady #paszportypolityki #olgadrenda #małgorzatarejmer #łukaszzawada
Post udostępniony przez Kurzojady (@kurzojady_insta) Sty 8, 2019 o 9:50 PST
Czytam ponownie i to jest taka trochę perła.
---
"Moje współlokatorki mocno się zakumplowały przez te trzy godziny swoich dwóch żyć poprzedzające mój przyjazd. Teraz są już szajką. Wchodzę, one obie w pozycjach półleżących znaczą swoje łóżka. – Dzień dobry – mówię. – Zaraz tam „dzień dobry”. Cześć! – mówi blondynka pod lewą ścianą. – Cześć! Jestem Zosia. Ze Zgierza. – No właśnie – mówi szatynka pod prawą ścianą. – Bogusia. Z Podhala. – Kama. – Skąd? – pyta stanowczo moja nowa, lewobrzeżna koleżanka Zofia. – Przyjechałam z Warszawy – mówię. Myślę: może niepewność w głosie mnie uratuje?...
[WSZ] Skąd jesteś?
[MALWINA PAJĄK] Z Kielc.
Jak długo w Warszawie?
Prawie osiem lat.
Przyjechałaś tu, ponieważ…?
Praca. Zajęłam się public relations, ale tak naprawdę chciałam być dziennikarką. I to się udało, chociaż nigdy nie pracowałam w redakcji, zawsze byłam freelancerką. W ogóle to najpierw były studia w Lublinie, z których uciekłam po pierwszym roku, przeniosłam się do Wrocławia. Nie miałam parcia na Warszawę, choć wszyscy powtarzali, że skoro chcę pracować jako dziennikarka, powinnam zamieszkać w stolicy. Warszawa wydawała mi się głośna, pełna sprzeczności, chaotyczna. Miałam wrażenie,...
Jedna z najbardziej wyczekiwanych książek nowego roku już w moich łapkach. A Wy na jakie tytuły czekacie? #kurzojady #barbaraklicka #zdrój @wydawnictwo_wab #zapowiedzi
Post udostępniony przez Kurzojady (@kurzojady_insta) Gru 27, 2018 o 3:21 PST