Jerzy Kronhold, Wiersz Nocną Porą
[WIERSZ NOCNĄ PORĄ] Jerzy Kronhold, "Słońce w listopadzie"
Jerzy Kronhold (1946-2022)
Jerzy Kronhold (1946-2022)
Sto lat panie Dycki! Dzisiaj 60. urodziny Eugeniusza Tkaczyszyna-Dyckiego, "wierszoroba". Jak sam mi tłumaczył: - "Odczarowałem dla siebie wierszoroba, pozbawiłem go [na własny użytek] negatywnej konotacji. (...) Wierszorób, bo robi wiersze. Lepsze lub gorsze. Bez negatywnych skojarzeń, choć wiem, że skojarzenia bywają nieuchronne. I zgubne". --- Na urodziny zatem dla nas wiersz Tkaczyszyna-Dyckiego. "Kółko i krzyżyk" kiedy zaczynałem pisać wiersze wierzyłem że to minie że odpadnie ode mnie słowo po słowie w przeciwieństwie do zawirowań wokół mojej matki tymczasem...
Antoni Słonimski dla Państwa. Wiersz nieufny wobec nadziei.
Dla tych, co świętują i dla tych, co rozglądają się za tym, jak obejść dzisiejszy dzień, mam dzisiaj inną rocznicę. Setną rocznicę urodzin Kurta Vonneguta! Z tej okazji mam dla was tekst o Vonnegucie i o tym, jak Amerykanie cenzurują jego książki. --- Gdy 11 listopada Polacy będą obchodzić święto narodowe, mieszkańcy Indianapolis w stanie Indiana będą mogli przyjść do Muzeum i Biblioteki Kurta Vonneguta na VonnegutFest. W planach darmowe zwiedzanie muzeum zmarłego w 2007 roku pisarza, spotkanie z Timem O’Brienem, autorem zbioru opowiadań “Rzeczy, które nieśli”, weteranem wojny w...
Joan Didion to religia. Czytanie Didion to dla mnie doświadczenie nieomal religijne, a “Biały album” to coś na kształt Biblii tego wyznania. Budzi zachwyt, ale i nieufność. Jak to Księga. Od 1979 roku, gdy ukazało się pierwsze wydanie tej uważanej za najważniejszą książkę amerykańskiej dziennikarki, minęło już sporo czasu. Niektóre tematy podejmowane przez Didion i prezentowane przez nią sposoby patrzenia na świat wciąż fascynują i sprawiają, że na nowo możemy przemyśleć obraz epoki, o której traktuje ta wspaniała książka. Niektóre zaś drażnią i uruchamiają we mnie nieczułego wobec...
W tym tekście jest strzelba, która wystrzeliła, ale też taka, którą można kupić. Starsi biali mężczyźni udający, że są reinkarnacjami innego starszego białego mężczyzny, transpłciowa siostra znanego pisarza, wielkie pieniądze, oraz edytor tekstów, dzięki któremu można - ponoć - pisać jak autor “Starego człowieka i morza”. W tym tekście są momenty zabawne, ale całość do wesołych trudno zaliczyć. W tym tekście jest mnóstwo mojej roboty i dlatego liczę na waszą lekturę.
Choć popełnił samobójstwo, dziś jest bohaterem książki zatytułowanej “Dobre życie według Hemingwaya”. Wizja...
- Grenlandia nie jest moim domem. Żal mi Grenlandczyków - mówi bohater jednej z książek Niviaq Korneliussen. I dodaje: - Wstyd być Grenlandczykiem. Ale ja też nim jestem. Nie potrafię śmiać się z Duńczykami. Mam dla Was dzisiaj tekst o jednej z najciekawszych młodych pisarek, której - szczęśliwie - obie książki znajdziecie w księgarniach w przekładzie Agaty Lubowickiej. --- Stek z cebulą i sosem pieczeniowym - to zdaniem Aleqi Hammond, byłej premierki Grenlandii, najlepsze rzeczy, które poznała dzięki Danii. Hammond zaskakiwała swoimi wypowiedziami duńskie media, wyrażając...
(Niemal) wszystkie upokorzenia, które mogą spotkać twórcę komiksów. Nikt nie przychodzi na spotkanie autorskie. Podczas festiwalu komiksowego obrażają cię fani innego twórcy. Kolejka, którą widzisz w punkcie autografów nie jest kolejką do ciebie. Mimo bardzo pozytywnych recenzji, nagle ktoś w niewybredny sposób recenzuje twój nowy komiks. Córka fascynuje się komiksami, ale akurat nie tymi, które ty tworzysz. Połowa twoich “fanów” nie umie poprawnie wymienić twojego nazwiska, a druga połowa myli cię z innym, bardziej uznanym komiksiarzem. Te i inne upokorzenia spotkały na “twórczej”...
Piotr Sommer nadesłany przez innego Piotra, który chciał mi tym samym dać do zrozumienia, że już dawno się nie widzieliśmy. W sposób bardzo elegancki, acz wymowny
Powieść radykalna, wybitna i do tego rewelacyjnie przełożona. --- Jego ulubionym obrazem jest “Guernica” Picassa. Dzieło “z białym bykiem, koniem, rozpaczą, bólem i chaosem w jednym”. Zna dobrze mitologię i podziwia putta. Czasem czuje się jak baran z Księgi Rodzaju, zwierzę, które Abraham zobaczył, gdy było “uwikłane rogami w zaroślach”. Patriarcha uwolnił barana, ale po to tylko, by złożyć go w ofierze. Ale jedno wiemy na pewno - “rozdygotany trędowatymi myślami” narrator powieści Marieke Lucasa Rijnevelda (w kongenialnym przekładzie Jerzego Kocha) ofiarą nie jest. To człowiek na...