Posty w kategorii recenzja

Czytaj post
Michał Wójcik, Znak

Michał Wójcik, "Treblinka '43. Bunt w fabryce śmierci"

Mam sporo wątpliwości wobec książki Michała Wójcika i im więcej czasu mija od lektury, tym bardziej jestem sceptyczny. Może ktoś z was czytał/a i chciałby się podzielić swoją opinią? Podoba mi się sprawność, z którą Wójcik opowiada akcję - nie ma tu przestojów, wypełniaczy, jest dynamicznie i odrobinę sensacyjnie. Jednocześnie to mi się nie podoba - zamienienie tragedii Żydów zamkniętych w obozie koncentracyjnym, którzy żyją z na chwilę odroczonym wyrokiem w taką opowieść jest mocno filmowe, z pewnością wciąga ale czy nastawianie na atrakcyjność opowieści nie jest czasem kiczem? Wójcik...

Czytaj post
Marginesy, Wacław Gluth-Nowowiejski

Wacław Gluth-Nowowiejski, "Nie umieraj do jutra"

Książka Wacława Glutha-Nowowiejskiego to zbiór bardzo przyzwoitych literacko opowiadań o ludziach, którzy zostali w zburzonej, popowstańczej Warszawie. Napisana wprost, bez upiększeń, niepotrzebnego wzmacniania sensacyjnej treści książka to studium bezradności i beznadziei, ale też siły ludzkiej woli przeżycia. Większość opowiadań oparta jest na rzeczywistych wydarzeniach i biografiach, a wydawca dołożył biogramy powstańców.

Koniec powstania, decyzja o kapitulacji, zastała ich w różnych miejscach i sytuacjach - w gruzach Starego Miasta, na Ochocie, Mokotowie, Powiślu. Przeważnie mieli sporo...

Czytaj post
Jacek Dehnel, Wydawnictwo Literackie, Empik

Empik.com - Książka na weekend - Jacek Dehnel, "Ale z naszymi umarłymi"

[KSIĄŻKA NA WEEKEND]

"Bardzo polubiłem tę książkę. Polubiłem jej bohaterów i bohaterki, ubawiłem się setnie w momentach humorystycznych, zachwycałem przenikliwą ironią autora i trochę jedynie sarkam nad zbytnią prostotą głównej metafory, choć rozumiem konwencję literatury popularnej".

Na ten weekend polecam wam "Ale z naszymi umarłymi" Jacka Dehnela. Widzę, że w większości recenzji pojawia się rozczarowanie tym, że cała książka opiera się na jednej metaforze, która jest tu wyłożona bez ogródek, trochę cepem i sie z tym zgadzam: nawiązanie do Janion w samym tytule zdaje się sugerować, że...

Czytaj post
Wydawnictwo Krytyki Politycznej, Marcin Teodorczyk

Marcin Teodorczyk, "Niebo 1989"

Dzisiaj krótko, bo za jakiś czas pewnie “pójdzie” recenzja w miejscu, dla którego była pisana, ale chciałbym, żebyście nie przegapili książki Marcina Tedorczyka, “Niebo 1989”.To bardzo sprawnie napisana, wciagająca i ironicznie smutna opowieść o polskich przemianach widzianych z perspektywy Nieba. Nieba w województwie zielonogórskim.  Gdy Romek kupi video, jego świat - przynajmniej ten erotyczny - ulegnie całkowitej zmianie. Kaśka otworzy spożywczak i knajpę, Romek będzie rozwijał swój stolarski biznes, bo każdy chce mieć boazerię jak “W labiryncie”. Hanka idzie na studia dzięki pomocy...

Czytaj post
W.A.B, Marcin Wilk

Marcin Wilk, "Pokój z widokiem. Lato 1989"

Ciepło dzisiaj, więc recenzja wieczorem, żebyście się nie spocili czytając. Trochę zawsze mam opory przed recenzowaniem kolegów i koleżanek z blogów, ale tym razem sobie pozwolę.

“Pokój z widokiem. Lato 1939” Marcina Wilka niestety nie wzbudza mojego zachwytu.

To zbiór kilkudziesięciu mikroreportaży historycznych poświęconych wspomnieniom tego ostatniego lata. W szerszym planie Wilkowi udało się wszystko - pokazuje atmosferę i napięcie niekoniecznie wywołane przez upały, bardzo udanie portretuje Polskę anno domini 1939, jest czuły społecznie - jest to opowieść nie tylko o uprzywilejowanych,...

Czytaj post
Znak, Książki. Magazyn do czytania, Agnieszka Dauksza

Książki. Magazyn do czytania - Agnieszka Dauksza, "Jaremianka"

W kioskach znajdziecie wakacyjny numer “Książek. Magazynu do czytania”, a w nim moją słodko-gorzką recenzję “Jaremianki” Agnieszki Daukszy i felieton poświęcony czterem tytułom “kobiecym”. Zapraszam do prenumeraty online lub zakupu wersji papierowej, bo sie naczytałem na ostro.  

Czytaj post
Elżbieta Ptaszyńska-Sadowska, Znak, Ulrich Alexander Boschwitz

Ulrich A. Boschwitz, "Podróżny"

O ile "odkrycia z przeszłości", kolejne nowe książki Tolkiena czy inne "nowości zza światów" to przeważnie kosmiczne bzdury, tak "Podróżny" jest książką naprawdę wybitną. Sprawdźcie dlaczego, a teraz wchodzę ja i kilka tysięcy znaków

Już sama biografia autora sprawia, że nie można przejść obojętnie obok tej książki. Syn żydowskiego kupca. Ojca nie pozna - zginął podczas I wojny światowej, gdy Ulrich Alexander miał ledwie kilka miesięcy. Matka Niemka, pochodząca z dobrej, szanowanej, protestanckiej i mieszczańskiej rodziny z Lubeki. Wyemigrował z Niemiec w 1935 roku. Tułał się - Szwecja,...

Czytaj post
Państwowy Instytut Wydawniczy, Waldemar Bawołek

Waldemar Bawołek, "Bimetal"

Czyta się Bawołka tak jakby Schulz z Wojdowskim i Buczkowskim na jakimś chemicznym tripie w 2019 roku puścili techno i zrobili sobie jutubparty (podczytując do tego Tadeusza Nowaka). Szalona proza, która zaczyna się od wysmakowanej stylizacyjnie opowieści o powracającym do rodziny Adrianie Knaku, by w pewnym momencie odwrócić się od (i tak mocno pozornego) realizmu, przemienić się w wizyjny, szalony teledysk, a zakończyć rapem. Proza, która meandruje, a następnie rozpada się. “Bimetal” to niezwykła propozycja literacka. Dla porządku dodajmy, że bimetal to „trwale połączone na całej...

Czytaj post
Dobromiła Jankowska, Pauza, Sigrid Nunez

Sigrid Nunez, "Przyjaciel"

Zdecydowanie jedna z najlepszych książek, jakie przeczytałem w tym roku. Ale pozwólcie, że napiszę jeszcze kilka tysięcy znaków, wy je przeczytacie, a potem przeczytacie "Przyjaciela". Umówmy się - to jest powieść wybitna i nawet jeśli napiszę o niej kilka słów pozornie nieprzychylnych, to tylko po to, by później wykazać, że właśnie to stanowi o jej wybitności. Pokrętne? Ale taki jest sam “Przyjaciel” (tłum. Dobromiła Jankowska), powieść, o której niestety nie da się pisać nie zdradzając zakończenia. Albo inaczej - nie mam problemu z jej opisaniem bez informowania was o finale historii,...

Czytaj post
Czarne, Aleksandra Boćkowska

Aleksandra Boćkowska, "Można wybierać"

Jeszcze kilka lat temu ta data nie mówiła mi prawie nic. Wstyd trochę, bo uważam się za osobę raczej niezłą w historii współczesnej, a tu nagle pustka, zero emocji i skojarzeń. Powiecie - wiek. Tak, miałem wtedy trzy latka, ale to dalej o niczym nie świadczy. Przez kilkadziesiąt lat nikt wokół mnie tą datą się nie interesował, nikt jej nie świętował i dopiero z okazji 25 rocznicy, czyli pięć lat temu poczułem, że może to jednak jest ważna data w polskiej historii. W historii Polski z pewnością, ale czy w prywatnej historii Polek i Polaków? Aleksandra Boćkowska postanowiła to sprawdzić i nam...