Posty napisane przez: Wojciech Szot

Czytaj post
Beata Kowalik, Mova

[RECENZJA] Beata Kowalik, "No pasa nada! Nic się nie dzieje"

Zbiór reportaży Beaty Kowalik jest wyjątkowo nierówny - między ciekawymi i mocnymi tekstami o meksykańskiej kulturze macho plącze się wiele reportaży czy artykułów, których obecność w książce jest przeciętnie uzasadniona, a autorka przez długi czas opowiada nam właściwie to samo, tylko na innych, niewiele się od siebie różniących przykładach. Ale nie o tym chcę dzisiaj wam opowiedzieć, bo historia, którą Kowalik przedstawia nie jest szczególnie zaskakująca i znamy ją z prasy, reportaży, warto przyjrzeć się zatem innej kwestii, a mianowicie naiwnemu podejściu autorki do...

Czytaj post
Znak, Tadeusz Konwicki

[RECENZJA] Tadeusz Konwicki, "Klepsydra i kalendarz"

“Moje pokolenie zaczytywało się w książkach na śmierć. Co gorsza, moje pokolenie wierzyło w książki. (...) były oknem na świat i oknem w niebie, połykaliśmy gorączkowo w dzień i w nocy, kryjąc się przed najbliższymi. I każdą książkę przechorowywaliśmy ciężko, bo wierzyliśmy każdej książce”. Nowe wydanie “Kalendarza i klepsydry” to świetna okazja do spotkania z Konwickim, pisarzem, który trochę został sprowadzony do roli warszawskiej “legendy”, obrazka budzącego sympatię pana z kotem, a w tej książce ujawnia się jako twórca niezwykle sceptyczny wobec świata, który czasem go trochę raduje,...

Czytaj post
Dominika Górecka, Pauza, Książki. Magazyn do czytania, Elise Karlsson

Książki. Magazyn do czytania - Elise Karlsson, "Linia"

W Książki. Magazyn do czytania znajdziecie też kilka słów o "Linii" Elise Karlsson, która już niedługo ukaże się nakładem Wydawnictwo Pauza w przekładzie Dominiki Góreckiej. To powieść idealnie skrojona pod kogoś, kto nie lubi nadmiaru metaforyki, zbędnych opisów czy ckliwości. Opowieść o korporacyjnym życiu, ale bez klasycznego użalania się nad mechanizmami systemu. Bardzo polecam, bo się czyta "Linię" sprawnie i nawet kilka scen zostaje pod powiekami na dłużej.

Nasza Księgarnia, instagram, Filip Łobodziński, Quino

Instagram #894

Mafalda! Ponad 300 stron pasków o argentyńskiej dziewczynce, której przygody to opowieść o codziennym absurdzie, który dostrzec może tylko ktoś traktujący świat na serio. Bo Mafalda jest na serio. Przez co niezwykle śmieszna. #zdaniemszota #mafalda #filipłobodziński #naszaksiegarnia #quino

Post udostępniony przez Zdaniem Szota (@zdaniem_szota) Lut 9, 2020 o 1:56 PST

Czytaj post
Czarne, Książki. Magazyn do czytania, Filip Skrońc

Książki. Magazyn do czytania - Filip Skrońc, "Nie róbcie mu krzywdy"

Od dzisiaj w kioskach Książki. Magazyn do czytania, a tam dwie moje recenzje. Zacznijmy od Filipa Skrońca i książki, której nie polecam, wręcz odradzam, bo jest to opowieść reporterska narcystyczna i z kolonialnymi obrazkami, których nie cierpię. A tu fragment, który nie wszedł do wydrukowanej recenzji. --- “Nie róbcie mi krzywdy” otwiera cytat z “Jądra ciemności” Josepha Conrada, w którym narrator przygląda się bezimiennemu, czarnemu biedakowi z zawiązanym na szyi "strzępem białej przędzy". Skąd go wziął? Czy to amulet? Narrator podkreśla, że “zdumiewająco to wyglądało na czarnej...