Literacki Nobel, Abdulrazak Gurnah
Literacka Nagroda Nobla 2021 - Abdulrazak Gurnah
Nobel dla Abdulrazaka Gurnaha!
Nobel dla Abdulrazaka Gurnaha!
Porywająca groteska kryminalna, satyra na codzienność białoruskiej emigracji w Polsce, do tego powieść z kluczem. Za pomocą gorzkiej ironii Andrej Adamowicz w Pieśni o Cimurze pokazuje emigracyjne piekiełko i polsko-białoruskie problemy z tożsamością.
„Gniew, Bogini, opiewaj Chomicza” chciałoby się trochę niedokładnie zacytować Homera. Cimur Chomicz, niemal już zapomniany poeta białoruski, jest przedmiotem szeroko zakrojonego śledztwa Pawła Kopiejkina, agenta (oczywiście białoruskiego), który postanowił odnaleźć ukrywającego się w Warszawie twórcę. Nie będzie łatwo Kopiejkinowi dotrzeć do...
Ludzie, zdaniem narratorki mikropowieści “Miejsca”, są nieświadomi tego, że “noszą na sobie oznaki siły bądź poniżenia, zapomnianych realiów” życiowej sytuacji. W czasach dyskusji o chłopskiej przeszłości, pańskiej przemocy, zamknięciu się w bańkach związanych z klasą społeczną, lektura książki Annie Ernaux może być cenną lekcją tego, jak ze zrozumieniem, ale i nieprzesadnym kajaniem się czy misyjnością, patrzeć na własne, skomplikowane wygibasy tożsamościowe. Powieść zaczyna się w Lyonie. Bohaterka, pierwszoosobowa narratorka książki Ernaux, zdaje egzamin “dla uzyskania dyplomu...
“Imperium Brytyjskie. Były to pierwsze słowa, jakie potrafiłam przeczytać”, mówi mieszkająca na Dominice bohaterka powieści Jamajki Kincaid. Szykując się na czwartkowe emocje noblowskie sięgnąłem po powieść pisarki, która wbrew pozorom z Jamajki nie pochodzi. Urodzona na Antigui pisarka wychowywała się na innej karaibskiej wyspie, Dominice. I właśnie tam dzieje się akcja jedynej powieści Kincaid, którą wydano w Polsce. W 1998 roku nakładem PIW wyszła “Autobiografia mojej matki” w przekładzie Ewy Horodyskiej. To fikcyjna, choć znajdująca swoje źródła w historii rodziny autorki,...
“Kajś” z Nike!!!
Zbigniew Rokita laureatem 25. edycji Literackiej Nagrody “Nike”!
Jury podjęło identyczna decyzję jak czytelnicy i czytelniczki w swoim plebiscycie!
"To faszystowskie gówno, w którym się teraz znajdujemy, też się kiedyś skończy" - powiedział na gali nagrody “Nike” Grzegorz Piątek.
Wczorajszą galę zdominował protest i jedno pytanie: “Gdzie są dzieci z Michałowa?”
25 rocznica nagrody z jednej strony pokazała jej siłę, za którą odpowiada zarówno to kto ją organizuje i transmituje, długa historia i potrzeba istnienia “najważniejszej” nagrody literackiej. Z drugiej strony obnażyła...
Nagroda wędruje do… Zbigniewa Rokity i “Kajś”!
Wasze czytelnicze serduszka powędrowały do reportera ze Śląska!
W tym tygodniu odwiedziłem Rokitę w Gliwicach. Poszliśmy na spacer przez miasto i przez Wojtulę dotarliśmy do Ostropy, w której mieszkał prapradziad Rokity. I w której zginął.
Jedyna bomba zrzucona na Ostropę trafiła prosto w jego dom. I to już po wojnie, zrzucona przez Sowietów być może omyłkowo.
Nasz spacer i rozmowa w dzisiejszej “Gazecie Wyborczej”, a ja nie ukrywam, że bardzo mnie nagroda dla Rokity cieszy, bo od początku kibicowałem tej książce. Po części to też moja opowieść. Ale więcej o tym w tekście.
Sporo osób jest przekonanych o tym, że innych interesuje to, co myślą. Cóż - jestem jedną z nich. Ale sam pozostaje sceptyczny wobec wszystkich, którzy na starcie znajomości mówią: „powiem wam, co o tym myślę”. Na szczęście z Joan Didion (i ze mną) znają się Państwo dłużej, a o jej „Roku magicznego myślenia” pisałem w ramach Książki Tygodnia w czerwcu, oczywiście jak przystało na to miejsce - bardzo pozytywnie.
Tym razem dostaliśmy zbiór najważniejszych (przynajmniej zdaniem autorki wyboru) tekstów legendy amerykańskiego dziennikarstwa. Niewielki, ładnie wydany, do przeczytania w czasie...
Dzień Tłumaczy i Tłumaczek właśnie mija. Żyjcie nam i twórzcie nam! I bądźcie na okładkach, bo jesteście współtworcami i współtwórczyniami tych dzieł! A na noc wiersz w przekładzie Zofii Bałdygi, który napisała Olga Stehlíková.
Miłość może przybrać różne formy. Można kochać człowieka, z wzajemnością czy bez to niezbyt istotne. Można kochać zwierzaka, miasto, najlepiej platonicznie, na odległość i bez większych oczekiwań pisarza czy pisarkę. Można kochać też kraj i jego kulturę. Choć tytuł książki Piotra Oczki, “Pocztówka z Mokum” sugeruje pocztówkę wysłaną z Amsterdamu do polskich czytelników i czytelniczek, to jest też wielkim i ciężkim listem wysłanym w drugą stronę. Przez autora, który kocha miasto, kraj, ale też przedmioty, które kolekcjonuje. W innych miłościach Oczce chyba średnio wychodzi, co sam...
Post udostępniony przez Zdaniem Szota (@zdaniem_szota)